Każdego miesiąca do sądów trafiają setki nowych pozwów dotyczących sankcji kredytu darmowego. Na koniec czerwca br. liczba toczących się spraw przekroczyła 18 tys. Ich autorzy chcą uwolnić się od niekorzystnych zobowiązań, jednak najnowsze orzeczenie Sądu Najwyższego sugeruje, że decyzja nie zapadnie szybko.
Dlaczego? Sąd Najwyższy nie zamierza w najbliższym czasie wydawać uchwały dotyczącej kredytów gotówkowych. Najpierw czeka na stanowisko Trybunału Sprawiedliwości UE. W Luksemburgu obecnie rozpatrywane są trzy sprawy, w których kredytobiorcy domagają się zastosowania sankcji kredytu darmowego, a czwarta kwestia trafiła do TSUE dwa miesiące temu.
Co to oznacza dla konsumentów? Brak uchwały SN może opóźnić rozstrzygnięcia w sądach. Pojawia się pytanie, czy postępowania o SKD będą zawieszane do czasu wydania unijnych wyroków.
Kiedy SN zajmie się sankcją kredytu darmowego? Czekanie na TSUE przedłuża spory
Kiedy możemy spodziewać się uchwały Sądu Najwyższego dotyczącej sankcji kredytu darmowego? Najnowsze informacje nie ucieszą ani banków, ani konsumentów.
W sprawie SKD widać podobieństwa do konfliktu frankowego. Sąd Najwyższy, tak jak wcześniej w sprawach kredytów frankowych, nie spieszy się z wydaniem uchwały odpowiadającej na pytania dotyczące sankcji kredytu darmowego. To zła wiadomość zarówno dla sektora bankowego, który liczył na ograniczenie „darmowych” kredytów, jak i dla kredytobiorców, którzy oczekiwali wytycznych do swoich spraw sądowych.
Uchwała III CZP 15/25 nie zostanie wydana szybko. Najpierw TSUE musi odnieść się do spornych kwestii. Pierwsze wyroki unijne mogą pojawić się w najbliższych miesiącach. Aktualnie przed Trybunałem toczą się trzy sprawy o sankcję kredytu darmowego: C-566/24, C-744/24 i C-831/24. Pierwszy wniosek prejudycjalny wpłynął w sierpniu 2024 r., dwa kolejne w październiku i grudniu tego samego roku.
Tymczasem krajowi sędziowie wysyłają kolejne pytania do Luksemburga. Nie zawsze jednak sprawy trafiają do TSUE. Banki, obawiając się unijnej interwencji, często wolą pójść na ugodę lub uznać roszczenie klienta. W efekcie sprawa znika z europejskiej wokandy, a Trybunał nie wydaje potencjalnie korzystnego dla konsumentów orzeczenia.
Nowe pytania do TSUE w sprawie sankcji kredytu darmowego
Polscy sędziowie nadal kierują do Luksemburga kolejne pytania dotyczące sankcji kredytu darmowego, nie zważając na presję ze strony banków. Jeden z najnowszych wniosków zarejestrowano pod koniec lipca 2025 r. pod sygnaturą C-473/25. Sąd pyta w nim m.in. o to, czy przewidziana w polskim prawie sankcja kredytu darmowego jest proporcjonalna i skuteczna, gdy w umowie brakuje obowiązkowego elementu lub został on zapisany nieprawidłowo.
Kolejna kwestia dotyczy tzw. kredytowania kosztów kredytu. Chodzi o sytuacje, w których bank pobiera od konsumenta odsetki od prowizji lub ubezpieczeń doliczonych do kwoty kredytu, mimo że te środki nie trafiły faktycznie do klienta. Sędziowie chcą wiedzieć, czy takie praktyki są zgodne z prawem i jak powinny być oceniane w świetle europejskiego orzecznictwa.
Trzecie pytanie odnosi się do definicji „całkowitej kwoty kredytu”. Sąd zastanawia się, czy można ją zastąpić innym określeniem, np. „kwotą kredytu”, pod którym kryje się suma całkowitej kwoty pożyczki wraz ze skredytowanymi kosztami. W praktyce może to zmieniać sposób liczenia odsetek i skutków prawnych w sprawach o sankcję kredytu darmowego.
Co obejmie uchwała III CZP 15/25?
Niektóre zagadnienia poruszone w sprawie C-473/25 częściowo pokrywają się z tymi, które miał rozstrzygnąć Sąd Najwyższy w uchwale III CZP 15/25. Szczególnie chodzi o czwarte pytanie, dotyczące tego, czy zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim oprocentowaniu można poddać także tę część kredytu, która była przeznaczona na zapłatę prowizji przez konsumenta, czyli kosztów kredytu niezwiązanych z odsetkami.
Pozostałe kwestie, które miała wyjaśnić uchwała, obejmowały:
- obowiązek sądu krajowego do samodzielnej kontroli wszystkich przesłanek zastosowania sankcji kredytu darmowego wskazanych w art. 45 ust. 1 ustawy, w tym tych, których konsument nie wymienił w oświadczeniu,
- termin, w którym wygasa prawo konsumenta do skorzystania z SKD,
- skutki stwierdzenia, że postanowienie niedozwolone w umowie kredytu nie wiąże konsumenta, w kontekście możliwości zastosowania SKD,
- konsekwencje nieprawidłowego wyliczenia RRSO i całkowitej kwoty do spłaty, gdy oprocentowanie obejmuje pozaodsetkowe koszty kredytu, ponownie w perspektywie dopuszczalności sankcji kredytu darmowego.
Analiza tych pytań pokazuje, jak istotny wpływ mogłoby mieć stanowisko SN na krajowe orzecznictwo. Ponieważ decyzja o uchwale została odłożona, kredytobiorcy muszą brać pod uwagę możliwość zawieszenia postępowań o SKD w sądach powszechnych do momentu, aż TSUE wyda stanowisko w tych sprawach. Nie oznacza to jednak automatyzmu – decyzja o zawieszeniu leży w gestii konkretnego sędziego. Sprawa może zostać rozstrzygnięta wcześniej lub poczekać na wyrok unijny.
Refinansowanie kredytu a ryzyko utraty roszczeń z abuzywnej umowy
Niepodjęcie przez Sąd Najwyższy uchwały III CZP 15/25 może dawać bankom pewną przewagę. Mają więcej czasu na ograniczenie ryzyka prawnego w umowach, w których skredytowano koszty kredytu. Obecnie właściciele takich zobowiązań są zachęcani przez banki do refinansowania kredytów na nowych warunkach lub do konsolidacji kilku zobowiązań.
Banki kuszą wizją niższego oprocentowania i lepszych rat. Trzeba jednak pamiętać, że ich interes nie leży w realnym wsparciu konsumenta. Często celem jest nakłonienie klienta do podpisania dokumentów, które skutkują rezygnacją z roszczeń wynikających z pierwotnej umowy.
Decydując się na refinansowanie lub konsolidację, konsument zamyka pierwotne zobowiązanie. Nowa umowa jest już poprawiona przez bank – bez kontrowersyjnych klauzul i z pełnym wypełnieniem obowiązków informacyjnych.
Warto pamiętać o terminie na skorzystanie z sankcji kredytu darmowego. Kredytobiorca ma 12 miesięcy od całkowitej spłaty pierwotnej umowy na złożenie pisemnego oświadczenia. Po tym czasie roszczenie się przedawnia. Oznacza to, że po refinansowaniu lub konsolidacji abuzywnej umowy prawa do SKD wygasają.
Dlatego decyzja powinna być przemyślana. Lepiej ocenić, czy korzystniejsza jest kosmetyczna poprawa warunków kredytu, czy walka w sądzie o zwrot odsetek i opłat dodatkowych. W takich sprawach warto korzystać z pomocy doświadczonego adwokata lub radcy prawnego. Analizowanie umowy przez firmy odszkodowawcze czy handlowców bez wiedzy prawniczej może prowadzić do błędnych decyzji.
Cesja wierzytelności z kredytu gotówkowego – czy się opłaca?
Kredytobiorca powinien zachować ostrożność wobec ofert proponowanych przez skupy wierzytelności. Najczęściej kierowane są do osób, które spłaciły już swoje umowy kredytowe. Skup proponuje zapłatę zwykle od 10 do 20 procent wartości wierzytelności. Takie propozycje kuszą osoby, które boją się samodzielnie pozwać bank, a chcą odzyskać choćby część nienależnie pobranych środków.
Jednak w praktyce konsument i tak zostanie wezwany do sądu jako świadek. To on podpisał umowę i zna okoliczności zdarzenia – nie skup wierzytelności.
Umowy cesji często nie chronią konsumenta przed roszczeniami banku. Może się zdarzyć, że zamiast zyskać, kredytobiorca straci. Wyobraźmy sobie sytuację: konsument ceduje prawo do pozwu na rzecz spółki z o.o. przed spłatą długu. Spółka wygrywa, odzyskuje pieniądze od banku, a mimo to bank nadal pobiera raty od pierwotnego dłużnika.
Trzeba też pamiętać, że wierzytelność można sprzedać bez zgody banku, ale nie można w ten sposób pozbyć się długu. Cesja umowy kredytowej wymaga akceptacji banku, co w praktyce jest mało prawdopodobne, zwłaszcza gdy nowym dłużnikiem ma być mała spółka odszkodowawcza z niskim kapitałem zakładowym.
Pozwy o sankcję kredytu darmowego – przegląd statystyk banków
Zainteresowanie kredytobiorców pozwami o sankcję kredytu darmowego rośnie, a banki coraz częściej podają informacje o toczących się procesach w swoich raportach finansowych. Najwięksi gracze giełdowi w Polsce – PKO BP, Pekao, Millennium Bank, mBank, Santander – ujawniają w raportach kwartalnych zarówno liczbę spraw w toku, jak i prawomocnie zakończonych procesów oraz wyniki wyroków. Oto podsumowanie danych z I półrocza 2025 roku.
PKO Bank Polski – na koniec czerwca toczyło się 5 685 spraw o SKD o łącznej wartości 143 mln zł (rok wcześniej 4 214 spraw, 100 mln zł). Bank nie utworzył jeszcze rezerw na te roszczenia i zaznacza, że dotychczasowe orzecznictwo jest w większości korzystne dla niego.
mBank – na koniec I półrocza 2025 r. w toku było 913 postępowań o SKD o wartości 23,8 mln zł. Do 30 czerwca zakończono 84 sprawy: w 61 wyrok był korzystny dla banku, w 7 dla kredytobiorców, a w 16 wynik okazał się korzystny dla banku z innych przyczyn, np. wycofania powództwa przez klienta.
Millennium Bank – do końca czerwca wpłynęło 1 851 pozwów. Prawomocnie zakończono 214 spraw, w tym 183 zwycięstwa banku i 31 przegranych.
Pekao S.A. – na koniec I półrocza 2025 r. w sądach było 1 006 spraw o SKD o wartości 29,2 mln zł (rok wcześniej 648 spraw, 18,5 mln zł). Prawomocnie zakończono 78 postępowań: 67 wygrał bank, 11 kredytobiorcy. W 2024 r. bank miał 53 zakończone sprawy, w tym 47 zwycięstw.
Santander Bank Polska – na koniec czerwca 2025 r. toczyło się 2 551 postępowań o SKD o wartości 64,4 mln zł. Orzecznictwo w większości jest korzystne dla banku.
Alior Bank – w tym okresie miał 3 448 spraw o SKD o wartości 151,3 mln zł (rok wcześniej 2 746 spraw, 115,1 mln zł). Alior rozpoczął tworzenie rezerw na ryzyka prawne: na koniec półrocza wynosiły 71,2 mln zł (rok wcześniej 50,6 mln zł). Rezerwy obejmują zarówno istniejące postępowania, jak i prognozowany napływ nowych spraw.
ING Bank Śląski – na koniec czerwca 2025 r. w sądach było 97 postępowań SKD, w 32 zakończonych sprawach wyroki w większości były korzystne dla banku. Rok wcześniej w toku było 78 postępowań, 23 zakończone.
BOŚ Bank – miał 57 spraw o SKD o wartości 1,567 mln zł (rok wcześniej 40 spraw, 1,117 mln zł). Bank nie tworzył rezerw na ryzyka prawne związane z tymi roszczeniami.
Porównanie statystyk pokazuje wyraźne różnice w skali spraw w stosunku do konfliktu frankowego. PKO BP nadal prowadzi najwięcej postępowań, ale zaskakująco dużą liczbę spraw ma Alior Bank, który nie uczestniczył w sporach frankowych. Niewiele procesów ma mBank, a Pekao, Millennium i Santander plasują się w środku. Najmniej pozwów kierowanych jest do ING Banku Śląskiego, który dotąd uniknął poważniejszych problemów w tym obszarze.
To, jak sytuacja będzie wyglądała dalej, zależy od przyszłych decyzji TSUE w sprawach SKD i uchwały Sądu Najwyższego.
Kredyty gotówkowe a sankcja darmowego kredytu – co warto wiedzieć i jak chronić swoje prawa?
W obliczu rosnącej liczby spraw o sankcję kredytu darmowego warto zwrócić uwagę na platformę twojeskd.pl. Umożliwia ona porównanie kancelarii specjalizujących się w SKD, oferuje kalkulator roszczeń i dostęp do wiedzy na temat prawa kredytowego. Kredytobiorcy mogą dzięki temu wybrać najlepszą kancelarię, sprawdzić potencjalne korzyści i uzyskać wsparcie na każdym etapie procesu. W porównaniu do ofert skupów wierzytelności czy samodzielnego refinansowania, korzystanie z rekomendowanej przez platformę kancelarii jest bezpieczniejszą i bardziej pewną drogą do odzyskania nadpłaconych środków.